Zadośćuczynienie i odszkodowanie za zagryzienie psa

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Czy za zagryzienie psa (kota lub innego zwierzęcia) przez innego psa (inne psy) można domagać się zadośćuczynienia i odszkodowania od jego właściciela?

 

Wiele osób odczuwa silne więzi ze swoim psem, kotem, czy innym zwierzęciem, przez co traktowane są one jak członkowie rodziny. Czy w związku z tym, w sytuacji, gdy inny pies zagryzł naszego pupila przysługują nam się jakieś roszczenia w sądzie?

 

Tego typu sprawa rozstrzygana była m.in. przez Sąd Rejonowy w Olkuszu (sygn. akt I C 105/20).

Sąd stwierdził, że chociaż zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, zwierzę nie jest rzeczą, to jednak po jego utracie właściciele nie powinni się spodziewać, że winny zrekompensuje ich cierpienie.

Sąd uznał bowiem, iż więź człowieka ze zwierzęciem nie jest dobrem osobistym.

ALE pojawiło się także orzeczenie odmienne, które wydał Sąd Okręgowy w Krakowie, który orzekł, że przyjaźń psa z człowiekiem jest dobrem osobistym. Otwiera to więc furtkę do korzystniejszych wyroków i zasądzania kwot tytułem zadośćuczynienia za utratę zwierzęcia.

 

Nie oznacza to jednak, że właściciel zmarłego zwierzęcia nie może dochodzić żadnych innych roszczeń przed sądem.

 

W opisywanej sprawie pies rasy york podczas spaceru został zaatakowany przez owczarki niemieckie. Mężczyzna, który wyprowadzał yorka próbował odganiać je gałęzią, co jednak okazało się bezskuteczne. Po chwili sytuację zauważyła właścicielka owczarków i je odciągnęłą. Pomimo operacji i kilkudniowego leczenia york nie przeżył. Pies został poddany kremacji indywidualnej. Dla jego rodzina, w tym przede wszystkim dzieci, była to ogromna strata. Jego właścicielka przez kilka dni przebywała nawet w związku z tym na zwolnieniu lekarskim.

 

Właściciele pieska zdecydowali się więc wystąpić do sądu z pozwem o zadośćuczynienie i odszkodowanie przeciwko właścicielce owczarków, która – według nich – nie dopilnowała ich i z tego powodu doszło do śmierci ich psa. Domagali się od niej 14 000 zł.

Pozwana nie uznała ich roszczeń, twierdząc, że to york przyczynił się do zaistniałej sytuacji, ponieważ szczekając, sprowokował jej psy, które uciekły z jej ogrodu. Ponadto, nie miał smyczy i kagańca, a odganianie jej psów gałęzią tylko je rozwścieczyło.

Sąd uznał, że częściowo rację mają obie strony. Orzekł, że kobieta ponosi winę w nadzorze nad swoimi psami, a to, że york nie został podczas spaceru uciszony, a jego właściciel próbował bronić go gałęzią, nie oznacza, że przyczynił się do powstania szkody.

Ostatecznie sąd przyznał właścicielom yorka kwotę 4 759 zł odszkodowania. Uwzględnił przy tym koszty leczenia, zakupu psa oraz kwotę odpowiadającą pochówkowi psa wedle zwyczajów miejscowo przyjętych – w kremacji zbiorowej.

Oddalił natomiast roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych z tytułu krzywdy moralnej i przeżyć, których doznali właściciele zagryzionego psa.

Sąd wyjaśnił, że dokonując oceny, czy dane zachowanie narusza dobra osobiste, należy odwoływać się do poglądów panujących w społeczeństwie, posługiwać abstrakcyjnym wzorcem „przeciętnego obywatela”, nie zaś opierać się jedynie na jednostkowych i subiektywnych odczuciach i przeżyciach. Według sądu, więź człowieka ze zwierzęciem nie jest dobrem osobistym. Nie jest to bowiem wartość immanentnie złączona z istotą człowieczeństwa. O istnieniu dobra osobistego nie przesądza fakt, że poszkodowany doznał dotkliwej krzywdy. Sąd dodał przy tym, że ochrona dóbr osobistych ma charakter wyjątkowy, w związku z tym w tej sprawie zasądził wyłącznie odszkodowanie (z tytułu szkody majątkowej), a oddalił żądanie zadośćuczynienia (z tytułu ujemnych przeżyć psychicznych). Wskazał, że mimo że właściciele traktowali psa jak członka rodziny i bardzo przeżyli jego odejście, to jednakże rekompensata może obejmować jedynie ich uszczerbek majątkowy.

 

Na marginesie wskazać należy, że katalog dóbr osobistych jest katalogiem otwartym. Stale podejmowane są próby tworzenia nowych dóbr osobistych, które będą podlegały ochronie prawnej. Może to więc oznaczać, że w przyszłości więź człowieka ze zwierzęciem również zostanie za takie uznana.

 

Jeżeli potrzebujesz pomocy prawnej w sprawie o zadośćuczynienie i odszkodowanie, zachęcamy do kontaktu z naszą Kancelarią (zakładka KONTAKT).

 

Zostaw komentarz

O nas

Kancelaria Adwokacka służy kompleksową pomoc prawną zarówno osobom fizycznym, jak i podmiotom uczestniczącym w obrocie gospodarczym, w szczególności spółkom prawa handlowego. Gwarantujemy profesjonalne doradztwo, wysoki poziom świadczonych usług, zaangażowanie w prowadzone sprawy. Naszym Klientom zapewniamy indywidualnie dobrany zakres pomocy prawnej, kierując się ich potrzebami i interesami.

Ostatnie wpisy

Skontaktuj się z nami
Kancelaria Adwokacka Łódź Adwokat Adrianna Borowiecka